środa, 10 maja 2023

Playlista 05.2023

https://youtube.com/playlist?list=PLyoSZ7HOTcOrKfOM1R1utaJytoMDkO9mA

Tutaj macie co udostępniłem ostatnimi czasy.
Jak przybędzie materiału wrzucę nową ;)

*Przybyły nowe numerki (homemade ale da się słuchać) !

piątek, 31 marca 2023

Smak czy zapach?

Smakuje jak rajskie owoce, pachnie jak KU (nie wiem jak pachnie ale jak bym miał sobie wyobrażać to właśnie tak, czysta chemia,piekielnie doskonała).
Piekielna siła ciągnie mnie do dna butelki jak anioł Adam po jabłka do Raju. Oby do rana coś zostało, to naleje mamie w szklaneczkę. Nigdy nie lubiła coli,ale ta Cola to już zupełnie inne uniwersum.
Wszystkim ciekawskim badaczom serdecznie polecam. Tak, chociaż spróbować.

czwartek, 30 marca 2023

Czas do łóżka!


Różnie bywa i nie tylko w branży gier,czy muzycznej. O filmowej to się nie wypowiadam. Książki to lubię pisać. Fragmentarycznie,ale zawsze.
Czego bym się nie uchwycił nic sam nie zrobię na tyle porządnie żeby z tego żyć.
Choćby jeden mój utwór z wszystkiego co robię nadawał się pod względem jakości do spieniężenia to i tak potrzebna jest "reklama". Nie siedzę na grupach dyskusyjnych,czy forach żeby słuchać opinii,bo to już udostępnianie mojej pracy.
Udostępniam słabe,średnie,czy na prawdę dobre dzieła,a i tak i tak nikt tego nie wzniesie na wyżyny,bo po pierwsze to ginę w gąszczu. Najgorsze to mi wyszły gry. Słaby program, mała wiedza, sprzęt nie wyrabia przy lepszej oprawie. Ale są gotowe, udostępnie jak zbiorę materiał do pokazania (na stronce wrzucę,żeby pokazać przed pobraniem mniej więcej co to jest).
Nieco lepiej idzie z pisaniem.
Złożyłem ebooka i zapisałem w pdf'ie szczep kilku moich (nie ważne czy klejących się ze sobą czy nie) dłuższych tekstów (pojedyncze można czytać na moich blogach,obu) i żeby wydać to albo płace, albo rozdaję za darmo, czego nikt nie lubi,bo dobre jest to darmowe co reklamują jako drogie (klient myśli że zarobi jak dostanie za darmo skądś,albo jak przecena sięga 99%.
Najlepiej wyszła mi muzyka, ta wspólnie nagrywana.
Swojej,solowej mam na dwa albumy (lepsza i gorsza płytka) plus na dwa albumy podkładów (tu też jedna exclusive, druga non-exclusive).
Gdyby tak podzielić nagrania grupowe, czy duety na osi czasu to wyszła by jedną konkretna, nie taka stara,a druga biedniejsza, na gorszych warunkach nagrywana ale mająca tą duszę undergroundu.
Do zbiorowej pracy żeby namówić współautorów to potrzebny byłby chociaż jeden dobry wideoklip (kosztuje,oczywiście jak moja propozycja to ja stawiam, a i każdego autora słów,czy podkładu musiał bym mieć zgodę na papierze,albo nawet umowę o podziale zysków..) i trochę siana na sianie fermentu wokół,tak żeby ten jeden klip wideo zauroczył słuchaczy i nakłonił swoją niesamowitością na zakup albumu na płycie z linku umieszczonego w opisie.
Wszystko co robiłem pochłaniało mnóstwo czasu,energii,poświęceń i świadomych wyborów która ścieżką iść.
Najbardziej szkoda mi nagrań które sam zrobiłem na tyle dobrze, że fajnie mi się słucha,szkoda tylko że nie mam takiego zaplecza do jakiego mają dostęp znani z milionów wyświetleń w internecie artyści (albo promowani,wybili się jakoś na tyle że wytwórnia rzuciła okiem zainteresowania i spisali umowę,albo sami wyrzucają, i to często w błoto mnóstwo oszczędności, czy pobranych kredytów by znaleźć się choć raz w roku na słuchawkach małolatów wracających ze szkoły).
Piszę bo czekam aż załaduje się pięciogigowy projekt z ładną graficzka i nie taki krótki,ale pasek ładowania stoi w miejscu dłużej niż ja się tu spowiadam...
Co mogę to backup'uje gdzieś,gdzie się da nieraz tak żeby jak już wrócę do normalnego życia,takiego jakie ma 90% ludzi z mojego rocznika (czyt. ustatkowani/ustawieni) żeby znów spróbować sił i poprawić w studio fhuj profesjonalnym jakieś wybrane nuty, obym miał kondycję choćby w połowie taka jaką miałem nagrywając pierwowzory (kilka lat niemal codziennych nagrywek domowych zaznaczyło jakiś poziom,czy to pojemność płuc, wymowa,czy po prostu super flo).
Dziś zdrowie mam na włosku, bo się przepracowałem trochę ale dorobiłem się niczego, tylko czas mnie wyleczy bo kieszeń mówi tylko w kółko o tym samym - zapisz się na fundusz,doczekasz się. Hehe
Ciekawie już było. Czy będzie,nie wiem,ale wiem na pewno że kilku kolegom udało się już odnieść sukces wydając nakład kilku tysięcy płyt,zrobić kilka dobrych klipów,czy wrzucić po prostu dobry materiał który nie ma co ukrywać sam się reklamuje jak się udostępnia. Pytanie tylko czy ja mam jeszcze jakiś fanów...
Było streemo.pl to tam utwory odsluchiwalo w porywach tysiąc albo i więcej fanów. Dużo pisałem, nagrywałem nader często,ciezko było mi zapamiętać na koncert choćby jeden dobry kawałek.
W szkole nigdy nie kułem. Jak trzeba było kuć to omijałem główne wejście ;)
Słuchać też lubiłem,i nadal lubię...