Jak coś robię, to robię. Nie muszę i nie powiem jeśli w ogóle będę miał ochotę, że już gotowe. Jak myślisz, ile jeszcze PRAC utworze? Nie uwierzysz albo zapadniesz w śpiączkę. Nie istotne ile notek sam spaliłem. Jak papierosy którymi dymie i poznać mnie z daleka idzie. Nie walczę z nikim, nawet słownikiem. Nawet go nie smyrdłem. Blado to siebie widzę, a Wy macie czas. Na Unununilium jeszcze zarobicie. Pliczki pyszne? Oby stolec jak posąg wyszedł. Żebym przypadkiem nie wyglądał tak jak się wstydzę. Proponuję chwilową ciszę. Nie chcę słyszeć, że znowu to robicie.
Robię grę, a którą dokładnie, czy która ma obsów to nie ważne. Dla mnie. Tak też pracuje.
Na Youtube pierwszy poziom widać. Jakość powiedzmy zabiegowa. Zabiegałem oby było. Oby Wam się tak nie spieszyło. Nigdy.
Kto doczytał tych spierdolin łapać exclusive: (do oglądania, jak reszta)
Niesprecyzowane miejsce zaistnienia owego mościa na chwilę obecną. Na pixeloze nie zasługuje, a na resztę mnie nie stać (modele 3D na zamówienie)
A tutaj jeszcze jeden concept art:
(do Unununilium for nieczytaci)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz