czwartek, 22 października 2020

Co to będzie..








W obecnej sytuacji o jakiej mi i wszechwiadomo nic lepszego jak myśleć naprzód i wstecz bez pauzy na dumanie o Ferrari w garażu (przysłowiowo, wolał bym akurat Husarię).
Coś co dopiero wymyślę lepiej żeby było uznane chociaż za nieszkodliwe, bo jak tu się nie starać dołożyć choć słowo do puli, która nie jednego trzyma przy duchu. 
Doradztwo personalne, doradca finansowy, ideaboy, marketing innowacyjny na ile można wymyślać, bo reklama to kosztuje no i te multimedia produkowane taśmowo i.. Latami.. Nie wiem co było pierwsze, czy projekty w TGF czy pierwsze nuty/styczność z mikrofonem..
Ile tych ofert pracy dostaje, szkoda że do każdej z nich jak nie specjalizacja w komercyjnym programie, to doświadczenie na danym stanowisku. Zawsze mogę np. placka rozkręcić, więc bez obaw - jakieś fachy mam. W zanadrzu problemy. Nic więcej. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz